O ten lakier z kolei prosiła domiszewskan. Pochodzi on z proteinowej serii i oznaczony jest numerem 325. To bardzo ładny, pastelowy błękit, nie jest zbyt jaskrawy, w cieniu wygląda nawet na lekko przybrudzony, co mi się bardzo podoba. Do pokrycia potrzeba trzech warstw, bo wcześniejsze lekko smużą. Lakier jednak szybko schnie i całkiem dobrze się rozprowadza, a po trzech dniach na paznokciach nie ma żadnego uszczerbku. Zdjęcia w świetle dziennym, trzy warstwy, bez topa.
Który z goldenków chcecie teraz? ;)
Który z goldenków chcecie teraz? ;)
ZIELONY! :D
ReplyDeletedzięki Orlica, bardzo fajny, chyba się na niego skuszę ;)
ReplyDeleteSzkoda, że nie mogę tej serii u mnie znaleźć bo chętnie bym wypróbowała.
ReplyDeleteSabbatha, ja zamawiałam z Inermisu :)
ReplyDeleteIeee aż tak mi się ich nie chce, żebym zamawiała. Ale mam jeden taki sklep, gdzie mają wielką ofertę to kiedyś sprawdzę zawartość:>
ReplyDeletehey your blog design is very nice, clean and fresh and with updated content, make people feel peace and I always enjoy browsing your site.
ReplyDelete- Murk
ha, I will test my thought, your post bring me some good ideas, it's really awesome, thanks.
ReplyDelete- Thomas