28 July 2011

Eveline Slim Extreme 3D - Serum modelujace do biustu

I'm sorry, this time only in Polish - it's a brand available mainly here, in Poland.
 
Jakiś czas temu otrzymałam kilka kosmetyków Eveline do przetestowania i zrecenzowania. Pochodzą one z czterech różnych serii, podzielonych wg przeznaczenia: kosmetyki do twarzy (Pure Control), kosmetyki do ciała (Slim Extreme 3D), do opalania (Sun Care) i oczywiście lakiery (Colour Show). Seria Slim Extreme 3D to kosmetyki przeznaczone do modelowania naszej sylwetki - niektóre ujędrniają, inne powiększają to co trzeba, inne wyszczuplają. To serum przeznaczone jest do biustu - bardzo sceptycznie podchodzę do takich kosmetyków, ale czemu by go nie sprawdzić. Stosowałam serum około miesiąca, więc myślę, że mogę się już podzielić z Wami moimi refleksjami na jego temat.
  
Superskoncentrowane serum modelujące do biustu Push-up
   
Opis producenta:
Dzięki unikatowej technologii opartej na Volufiline® serum błyskawicznie wypełnia, rzeźbi i podnosi biust. Już po pierwszym zastosowaniu tworzy mikrosiateczkę liftingującą na kształt "niewidzialnego biustonosza", zapewniając szybki efekt "push-up". Serum skutecznie zwalcza objawy opadania, utraty jędrności i elastyczności biustu. Powiększa piersi nadając im piękny i okrągły kształt. Produkt nie ingeruje w gospodarkę hormonalną, może być stosowany w czasie cyklu menstruacyjnego i w czasie menopauzy, jest bezpieczny dla gruczołów sutkowych. Serum jest polecane dla kobiet, które chcą przywrócić młodzieńczą jędrność i sprężystość piersi - szczególnie po okresie karmienia.
WYSELEKCJONOWANE SKŁADNIKI:
Volufiline® – naturalny ekstrakt z azjatyckiej rośliny Gardenia Asiatica, stosowanej od wieków w medycynie naturalnej. Stymuluje rozwój lipidów w komórkach tłuszczowych (adipocytach), reguluje proces ich magazynowania oraz poprawia mikrokrążenie. Powiększa i modeluje biust, sprawia że staje się on pełniejszy i bardziej okrągły.
Kwas Hialuronowy – działa jak „molekularna gąbka", maksymalnie nawilżając skórę. Jego łańcuchowa struktura przeplatając przestrzenie między włóknami kolagenu, wzmacnia "naturalny biustonosz", nadaje piersiom młodzieńczą jędrność i sprężystość.

Centella Asiatica – pobudza fibroblasty do syntezy kolagenu, zwiększając elastyczność włókien tkanki łącznej. Przyśpiesza metabolizm komórkowy w skórze, wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia mikrokrążenie, dzięki czemu biust staje się pełniejszy i bardziej kształtny.
Algi Laminaria – wzmacniają strukturę szkieletu skóry, zawierają liczne witaminy, sole mineralne, antyoksydanty i aminokwasy, poprawiają przemianę materii w skórze, detoksykują i oczyszczają.
Acacia Collagen – składnik ujędrniający oparty na fitokolagenie, pobudza komórki skóry do zwiększonej produkcji kolagenu. Tworzy na skórze niewidzialną mikrosiateczkę liftingującą i podtrzymującą biust. Modeluje linię biustu i daje natychmiastowy efekt "push-up".
Kofeina – pobudza mikrokrążenie, detoksykuje, przyspiesza metabolizm komórkowy w skórze, jednocześnie zwiększając jej sprężystość i jędrność.
  
Skład: Aqua /Water/, Glycerin, Centella Asiatica, Cetyl Alcohol, Glycine Soya Oil, Water /Butylene Glycol /Laminaria Hyperborea Extract, Hydrogenated Polyisobutene /Anemarrhenae Asphodeloides (Root) Extract, Water /Propylene Glycol /Acacia Seyal Gum, Hyaluronic Acid, Caffeine, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Dimethicone, Glyceryl Sterate SE, Phenoxyethanol /Methylparaben /Butylparaben /Ethylparaben /Propylparaben, DMDM Hydantoin, Fragrance, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional (Lilial), Linalool.

Cena: 14zł / 200ml
    
Moja opinia: Mam mieszane uczucia co do tego kosmetyku. Jak już pisałam, jestem sceptycznie nastawiona do wszelkich produktów, które obiecują zwiększenie rozmiaru piersi czy podniesienie pośladków. I tutaj nie jestem specjalnie zaskoczona, bo nie zauważyłam, żeby urosły choć ociupinkę ;) Jednak muszę przyznać, że działanie ujędrniające jest naprawdę godne podziwu. Być może mam nie dość 'klapnięte' piersi, nie jestem po okresie karmienia, więc są w miarę na swoim miejscu i w odpowiednim kształcie (może jednak jeszcze nie jestem taka stara ze swoją 20stką na karku ;)), dlatego nie zauważyłam, żeby serum zmieniło coś optycznie, ale skóra na pewno jest bardzo ujędrniona i odpowiednio nawilżona. Przy tym konsystencja i zapach są bardzo przyjemne, serum łatwo się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Jeśli potrzebujecie ujędrnienia, myślę, że warto wydać to 14zł.

8 comments:

  1. działa na ujędrnienie ale na pewno nie powiększa.
    Sam masaż powoduje większe ukrwienie i składniki szybciej się wchłaniają.Produkt jest na plus jak dla mnie fajna nowość!

    ReplyDelete
  2. Powiem Ci, że mam dość duży biust i kiedyś właśnie kupiłam sobie ten produkt bo stwierdziłam, że jak zaniedbam moje piersi to będę miała tzw. "cycki po kolana" :P. Powiem, że ten krem naprawdę się u mnie sprawdził. Oczywiście nic nie powiększył, ale na pewno ujędrnił skórę i delikatnie jakby podniósł mój biust, naprawdę jest rewelacyjny.

    ReplyDelete
  3. Ja w chwili obecnej używam kremu ujędrniającego biust z firmy Pharmaceris i jak na razie rezultaty są znikome - cena 38 pln - ale dam mu jeszcze szansę :)

    ReplyDelete
  4. Dużo słyszałam o nim pozytywnych opinii :) Ja póki co używam z Eveline antycellulitowego serum i kremu - dla mnie całkiem nieźle działa :)

    ReplyDelete
  5. Zostałaś oTAGowana :)
    http://vexgirl.blogspot.com/2011/07/tag-makeup-blogger-award-oraz-3-rzeczy.html

    ReplyDelete
  6. mialam jego wersje testowa i mam takie same wrazenia co Ty ;)


    http://bajeczneopowisci.blogspot.com/

    ReplyDelete
  7. ja z moimi sporymi cyckami jestem z niego bardzo zadowolona, kiedyś już go miałam. I dodatkowo zmniejsza rozstępy :)

    ReplyDelete

Thanks for all your comments - you make my day! :)
Please, if you like this post or don't, if you have some advice or different opinion, just let me know in a comment :)

Related Posts with Thumbnails