Jak już pisałam, Star jest w ścisłej czołówce moich ulubionych avonowych lakierów. To typowa perła - zarówno jeśli chodzi o kolor, jak i o wykończenie. Na zdjęciach mam trzy warstwy lakieru, choć zwykle kładę dwie, wtedy efekt jest delikatniejszy, pod odpowiednim kątem nawet nie widać wówczas, że mam kolorowy lakier, a pod innym efekt jest dokładnie taki, jak na powyższych zdjęciach. Na chwilę obecną bardziej podoba mi się wersja po trzech warstwach. Lakier jest dość rzadki, ale ładnie się rozprowadza na paznokciach, może tylko pierwsza warstwa lekko smuży, ale nie jest to tragedią, bo drugą i tak trzeba nałożyć. Trzyma się dość długo, 4-5 dni. Minusem jest to, że długo schnie, nawet potraktowany spray'em wysuszającym. Nadal jednak uważam, że prezentuje się na paznokciach na tyle dobrze, że warto poczekać i poświęcić to kilkanaście minut.
Jakoś mnie nie zachwycają te Avony.
ReplyDeletemnie też. Szczerze to nienawidzę perłowych lakierów. Ale wiadomo co kto lubi :)
ReplyDeleteColour -> Mówisz o wykończeniu czy kolorze? :)
ReplyDeleteszczerze mówiąc paskudny, oczekiwałam czegoś innego - kolor fajny ale reszta ble. Ja ogólnie mam awersję do avonu (poza peelingiem antybakteryjnym i serią do stóp) i teraz widzę, że lakiery też nie dla mnie.
ReplyDeleteDawaj coś innego :P
Spoczko, jeszcze te 3 (mystic, rave i real red) i koniec Avonu :D
ReplyDeleteSwoją drogą mam lakier SH co kiedyś na klub lakierowy wrzucałam w kolorze soul to soul - pewnie po kilku warstwach byłby podobny. Jak mówię - kolor fajny, efekt niezbyt.
ReplyDeleteKojarzę, też o tym pomyślałam, jak zobaczyłam Twojego tamtego swatcha :) W ogóle byłam dziś w małej drogerii i wciągnął mnie wielki kosz z tanimi lakierami, ale akurat Eveline tam nie mieli. Za to spory wybór Miss Selene :)
ReplyDeletemiss selene szybko gęstnieją niestety więc raczej nie kupuję już. a jakie firmy jeszcze były kojarzysz?
ReplyDeleteByły małe Adosy, w buteleczkach podobnych do MS, kilka Golden Rose do zdobień, ale te już za zawrotną kwotę 5zł, no i sporo takich nic mi nie mówiących bazarkowych firm.
ReplyDeletebo ja jestem ekspertem od firm bazarowych ;]
ReplyDeleteJutro mogę się przejść i przyjrzeć lepiej tym "obcym" ;) Dobrze, że portfel pusty ;)
ReplyDeleteChodziło mi o wykończenie :)
ReplyDeletecoś nie za bardzo urzekł mnie ten kolor ... :(
ReplyDeleteMyślałam, że będzie się lepiej prezentować.