OK, I know it's pretty strange mani and colour combo, but there's SOMETHING interesting in it, but I don't know what ;) Base is here Vipera Jumpy - 177, and I used Joko Virtual Fruit Cocktail - 148 Pink Grapefruit to make pink french tips and stamping design, from Bundle Monster plate No. BM208. Too strange? :>
~~~~~~~~~~~~~~~~
OK, wiem, ten mani jest dość dziwny, połączenie kolorów też, ale COŚ jest w tym interesującego - nie mam pojęcia co ;) Baza to Vipera Jumpy - 177, użyłam też Joko Virtual Fruit Cocktail - 148 Pink Grapefruit do zrobienia frenczowych końcówek i do wzorku z płytki Bundle Monster nr BM208. Zbyt dziwaczny? :>
Many of my Polish friends are fans of this series - Vipera Jumpy. Of course, I can see some adventages of these polishes, but I'm definitely NOT a fan... Good things are: price (they are really cheap), small bottles (we can try some colour without buying a big expensive bottle...). Well, it's all for me - I don't see any more pluses. Jumpy polishes are just average for me. This one is a sandy beige, I think it looks awful on my nails. It's opaque in three coats and it's a little streaky.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiele z moich znajomych uwielbia tę serię - Vipera Jumpy. Oczywiście i ja dostrzegam pewne ich zalety, ale zdecydowanie NIE jestem ich fanką... Dobre rzeczy, które mogę o nich powiedzieć to: cena - jak Wam pewnie wiadomo, zwykle kosztują one koło 3zł, i wielkość buteleczek - w sam raz na wypróbowanie na sobie jakiegoś koloru, bez konieczności kupowania dużych, drogich butli. Cóż, to by było na tyle dla mnie, jeśli chodzi o plusy. Jumpki są dla mnie po prostu przeciętniakami. Ten to piaskowy beż i obawiam się, że wygląda okropnie na moich paznokciach. Kryje przy trzech warstwach, ale jest nieco smużący.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiele z moich znajomych uwielbia tę serię - Vipera Jumpy. Oczywiście i ja dostrzegam pewne ich zalety, ale zdecydowanie NIE jestem ich fanką... Dobre rzeczy, które mogę o nich powiedzieć to: cena - jak Wam pewnie wiadomo, zwykle kosztują one koło 3zł, i wielkość buteleczek - w sam raz na wypróbowanie na sobie jakiegoś koloru, bez konieczności kupowania dużych, drogich butli. Cóż, to by było na tyle dla mnie, jeśli chodzi o plusy. Jumpki są dla mnie po prostu przeciętniakami. Ten to piaskowy beż i obawiam się, że wygląda okropnie na moich paznokciach. Kryje przy trzech warstwach, ale jest nieco smużący.