I think this polish has a chance to become a legend. And I think you know it - it's one of the new Essence polishes, Circus Confetti and this name says everything. It's just the colorful glitter and confetti in a clear base. In the first two pictures I've got two coats on my nails, in the third - one coat. It looks better in daylight, but I'm sorry - I don't have such photos, maybe I'll add them to this post soon. It dries fast, the application is fine :)
The green polish is China Glaze - Starboard and the orange one - China Glaze - Life Preserver.
Thank you, Oleśka, for giving me these China Glaze polishes :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Myślę, że ten lakier ma sporą szansę stać się legendą. I myślę też, że go znacie - to jeden z nowych lakierów Essence, Circus Confetti i ta nazwa mówi wszystko. To kolorowy brokat i confetti w bezbarwnej bazie. Na dwóch pierwszych zdjęciach mam dwie warstwy tego topa, a na trzecim - jedną. Wygląda lepiej w świetle dziennym (lepiej widać kolory drobinek), ale niestety nie mam na razie takich zdjęć, może uda mi się je tu wkrótce dodać. Schnie szybko, aplikacja bezproblemowa :)
Zielony lakier to China Glaze - Starboard a pomarańczowy - China Glaze - Life Preserver.
Oleśka, dziękuję raz jeszcze za podarowanie mi tych Chinek :)
Przekonałaś mnie do zakupu confetti:D niech mi ktoś zasponsoruje bo nie wyrobię:D Super to wygląda. Myślę że będą legendą:D
ReplyDeletecuudowny efekt
ReplyDeleteMgiełka: nooo i ja się zastanawiam nad ta "legendą" :) ale kupiłam ostatnio tyle topów... Mi też ktoś musi zacząć sponsorować ;)
ReplyDeleteEwalucja, Mgiełka - myślę, że warto, taka miła odmiana, nawet dla kogoś, kto za takimi topami nie szaleje - jak ja ;) Ale ten coś w sobie ma, na pewno nie raz jeszcze "dobiję" nim mani ;)
ReplyDeleteUlala, co za dziwak :D circus bardzo mi się podoba, ale kolorki bazowe nieeee...
ReplyDeleteIdalia - przyznam szczerze: topper mi się podoba, połączenie kolorów bazowych też, ale całość tej kombinacji jakoś średnio do mnie przemawiała, a sporo komplementów zebrałam za to o.O
ReplyDeleteŚwietnie to wygląda, muszę kupić sobie chyba ten lakier :D
ReplyDeletesoo fun!!!
ReplyDeleteuważaj !!! ten top coat uzależnia :P :P
ReplyDeletea jeśli lubisz efekt zmatowienia i matt top coat użyjesz jako ostatni to przepadniesz :P
u siebie pokazywałam jak wygląda właśnie taki zmatowiony :)
muszę kupić sobie zapasową buteleczkę bo coś czuję, że ta szybko mi się skończy :)
Co do twoich bazowych lakierów - pomarańczowy jest genialny ! długo szukałam idealnego odcienia i chyba właśnie znalazłam :)
Fiolka, widziałam właśnie na czyimś blogu zmatowiony efekt i już wiem, że kiedy znowu będę używać tego topa, dorzucę i mata :D A Life Preservera postaram się wkrótce słocznąć całego ;)
ReplyDeleteOhh, I love that glitter! And Starboard is amazing!(:
ReplyDeleteP.S. I gave you a blog award! I hope you don't mind if I post the link:
http://hautelacquer.blogspot.com/2011/05/stylish-blogger-award.html
Thank you, Minty! :)
ReplyDeletetop bardzo fajny,ale połączenie z kolorami bazowymi mi nie leży :)
ReplyDeletei bardzo mnie to cieszy :)
ReplyDeletekurcze swietnie to wygląda, zachorowalam przez Was na mgiełki ! :D a tu bida z pieniązkami :(
ReplyDeleteuwielbiam takie nazwy lakierow, zawsze mila odmiana niz numery. ale w tej kwestii barbra jednak wygrywa.
Jakoś mi ten top nie podchodzi, ale kolorki faje :)
ReplyDeleteOczuchmurność, tylko dlatego, że nazwy Barbry wymyślamy MY! ;) Nazwałaś już lakiery Q? :>
ReplyDeletetak, tak, ja wiem, ze to wszystko dzieki nam :)
ReplyDeletemialam zamiar cos nazwac ale jak zobaczylam jakie cudowne nazwy dziewczyny wymyslily na fc to dalam sobie spokoj ;)