A few days ago I've received another ten Kobo polishes so today I want to show you a first part of them. Kobo is a professional brand, available only in Polish drugstore "Natura".
~~~~~~~~~~~~~~~~
Parę dni temu otrzymałam kolejne 10 lakierów Kobo do recenzji i dziś chcę Wam pokazać pierwszą część z nich. Kobo to profesjonalna marka, dostępna jedynie w drogeriach Natura.
7 Apricot
Really nice orangish shade, just like peach, its finish is something between pearl and shimmer. It's opaque in two coats, but nail line still can be visible.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Bardzo ładny pomarańczowo-brzoskwiniowy odcień, jego wykończenie to coś pomiędzy perłą na shimmerem. Kryje przy dwóch warstwach, ale linia paznokcia nadal może być widoczna.
12 Copper
It's more bronze than copper, for me. Finish is like in Apricot, pearly/shimmer. It's opaque in 2 coats.
~~~~~~~~~~~~~~
Bardziej brąz niż miedź jak dla mnie... Wykończenie takie jak przy Apricot, ni to perła, ni to shimmer. Kryje przy dwóch warstwach.
21 Crimson
I think it's my fav from this part. It's a light classy red with pink and red shimmer. It's opaque in one or two coats, I have two, of course. ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To chyba mój ulubieniec z tej części - klasyczna jasna czerwień z różowym i czerwonym shimmerem. Jest kryjący w jednej albo w dwóch warstwach, ja mam oczywiście dwie ;)
Which one do you like the most and why?
And which one do you wanna see next time?
~~~~~~~~~~~~
Który podoba się Wam najbardziej i dlaczego?
I który chcecie zobaczyć następnym razem?
6 Orange Milkshake, 7 Apricot, 10 Brick Red, 12 Copper, 18 Orchid
20 Crazy Pink, 21 Crimson, 26 Aubergine, 27 Blueberry, 28 Amethyst
szczerze mówiąc lakiery od Kobo jakoś szczególnie mnie nie zachwycają.. ale z tej trójki najładniejszy Crimson :)
ReplyDeleteWiem, co masz na myśli ;) Chodzi o to, że w przeciwieństwie do innych "naturowych" marek, Kobo jest skierowana głównie do dojrzałych, stylowych kobiet, więc i gama kolorystyczna jest mocno, jakby nie patrzeć, klasyczna. Ale przecież nawet "szalone młódki" lubią czasem klasykę ;)
ReplyDeleteA ja czekam na 28 Amethyst ;)
ReplyDeleteja poproszę amethyst :)
ReplyDeleteCrimson ładny :) pozostałe 2 mi się nie podobają..
ReplyDelete2 głosy za Amethystem, więc na pewno pojawi się następnym razem :)
ReplyDelete27 Blueberry, 28 Amethyst moje miłości. Jeśli kiedykolwiek przestane mieć krucho (jak na moje potrzeby) z kasą to kupie ich zapas na całe życie.
ReplyDeletecudowne kolory ! :)
ReplyDeletehttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Apricot mi się podoba :)
ReplyDeleteA chciałabym zobaczyć Orchid, Blueberry i Amethyst :)
From the bottle picture I thought I would like Apricot and not Crimson, but on the nail it's the other way around! Can't wait to see the rest!
ReplyDeletemi ta trójka nie przypadła do gustu, bo nie lubię lakierów z takimi wykończeniami... ale ostatni chyba najfajniejszy ;]
ReplyDeleteBlueberry jako następny!
Ta trójeczka niezbyt mi się podoba, ale bardzo chcę zobaczyć 18 i 28 :)
ReplyDeleteOszaleję, bo nie mogę sie zdecydować czy Amethyst czy Blueberry XD
ReplyDeletePostaram się dać oba w najbliższym czasie ;)
ReplyDeletePoproszę o orchid i amethyst. Oba wydają mi się bardzo... retro, a to lubię :)
ReplyDelete