I'm sorry, this time only in Polish - it's a brand available mainly here, in Poland.
Jakiś czas temu otrzymałam kilka
kosmetyków Eveline do przetestowania i zrecenzowania. Pochodzą one z
czterech różnych serii, podzielonych wg przeznaczenia: kosmetyki do
twarzy (Pure Control), kosmetyki do ciała (Slim Extreme 3D), do
opalania (Sun Care) i oczywiście lakiery (Colour Show). Myślę, że
właśnie ta seria do twarzy jest w moim przypadku najbardziej trafiona.
Jest to seria kosmetyków do nastoletniej cery z problemem trądzikowym.
Cóż, nastolatką już niestety nie jestem (choć zawsze będę twierdzić, że
mam 18 lat ;)), ale problemy tego typu mam nadal. Mam cerę mieszaną,
której zdarza się błyszczeć i zaskakiwać nowymi konstelacjami krostek.
Jeśli chodzi o kosmetyki do jej pielęgnacji, mam dość wysokie
wymagania. Zrecenzowałam już żel 3w1 z tej serii, teraz przyszedł czas na tonik, który testowałam już dłuższy czas.
Antybakteryjny tonik głęboko oczyszczający
Opis producenta:
Odblokowuje pory, odświeża i matuje, pomaga zwalczać uciążliwy trądzik, przywraca naturalne pH skóry, zawiera kwas salicylowy + d-panthenol.
Pure Control SOS antybakteryjny tonik głęboko oczyszczający dzięki połączeniu przeciwbakteryjnego kwasu salicylowego i łagodzącego d-panthenolu reguluje wydzielanie sebum. Skutecznie eliminuje zaskórniki, zapobiega powstawaniu nowych, pomaga zwalczać ślady po trądziku, pozostawiając skórę świeżą i matową.
Zauważalne efekty:
Skład: Aqua/Water, Isopropyl Alcohol, Triethanoloamine, Salicylic Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PEG-75 Lanolin, Sodium Benzotriazolyl Butylphenol Sulfonate/Buteth-3/Propane Tricarboxylic Acid, Panthenol, Methylchloroisothiasolinone/Methylisothiasolinon, Fragrance, Disodium EDTA, CI 42051
Cena: ok. 11zł / 150ml (200ml w promocji)
Moja opinia: Na wstępie powinnam wspomnieć, że tonik to kosmetyk, który jest absolutnym niezbędnikiem w mojej kosmetyczce - potrafię przecierać nim twarz kilka razy dziennie, zwłaszcza latem. Może jest to niewłaściwe, ze względu na zawartość alkoholu we wszystkich tonikach, jakich używam, ale nie zauważyłam, żeby mojej tłustej cerze to zaszkodziło ;) Ten tonik okazał się strzałem w dziesiątkę. Po pierwsze - bardzo przyjemny zapach, taki neutralny, nie kojarzący się z niczym, ale niewątpliwie przyjemny. Jako, że zawiera alkohol, naprawdę działa antybakteryjnie i odkażająco - sądzę, że latem jest nam to tym bardziej potrzebne, bo przecież jesteśmy narażone na pocenie się twarzy (i przecieranie jej dłońmi...), różnego rodzaju kurz z otoczenia, ogółem nic przyjemnego ani zdrowego, dobre oczyszczanie nam się przyda. A jak przy okazji wysuszy nam pryszcze - to i lepiej, prawda? Skóra po użyciu tego toniku jest świetnie odświeżona i aż czuć tą czystość. Jestem z niego bardzo zadowolona, pomógł mi przeżyć okres, w którym powinnam mieć masakryczny wysyp różnych konstelacji na twarzy - a dzięki niemu i innym kosmetykom z tej serii przebiegło to niemal bezboleśnie ;) Jedynym minusem, jakiego się dopatrzyłam to średnia wydajność - choć nadrabia to dużą pojemnością i w miarę niską ceną.
Odblokowuje pory, odświeża i matuje, pomaga zwalczać uciążliwy trądzik, przywraca naturalne pH skóry, zawiera kwas salicylowy + d-panthenol.
Pure Control SOS antybakteryjny tonik głęboko oczyszczający dzięki połączeniu przeciwbakteryjnego kwasu salicylowego i łagodzącego d-panthenolu reguluje wydzielanie sebum. Skutecznie eliminuje zaskórniki, zapobiega powstawaniu nowych, pomaga zwalczać ślady po trądziku, pozostawiając skórę świeżą i matową.
Zauważalne efekty:
- zmniejszona ilość pryszczy i zaognionych zmian
- mniej zaskórników i śladów po pryszczach
- odczuwalne zmniejszenie podrażnień
Skład: Aqua/Water, Isopropyl Alcohol, Triethanoloamine, Salicylic Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PEG-75 Lanolin, Sodium Benzotriazolyl Butylphenol Sulfonate/Buteth-3/Propane Tricarboxylic Acid, Panthenol, Methylchloroisothiasolinone/Methylisothiasolinon, Fragrance, Disodium EDTA, CI 42051
Cena: ok. 11zł / 150ml (200ml w promocji)
Moja opinia: Na wstępie powinnam wspomnieć, że tonik to kosmetyk, który jest absolutnym niezbędnikiem w mojej kosmetyczce - potrafię przecierać nim twarz kilka razy dziennie, zwłaszcza latem. Może jest to niewłaściwe, ze względu na zawartość alkoholu we wszystkich tonikach, jakich używam, ale nie zauważyłam, żeby mojej tłustej cerze to zaszkodziło ;) Ten tonik okazał się strzałem w dziesiątkę. Po pierwsze - bardzo przyjemny zapach, taki neutralny, nie kojarzący się z niczym, ale niewątpliwie przyjemny. Jako, że zawiera alkohol, naprawdę działa antybakteryjnie i odkażająco - sądzę, że latem jest nam to tym bardziej potrzebne, bo przecież jesteśmy narażone na pocenie się twarzy (i przecieranie jej dłońmi...), różnego rodzaju kurz z otoczenia, ogółem nic przyjemnego ani zdrowego, dobre oczyszczanie nam się przyda. A jak przy okazji wysuszy nam pryszcze - to i lepiej, prawda? Skóra po użyciu tego toniku jest świetnie odświeżona i aż czuć tą czystość. Jestem z niego bardzo zadowolona, pomógł mi przeżyć okres, w którym powinnam mieć masakryczny wysyp różnych konstelacji na twarzy - a dzięki niemu i innym kosmetykom z tej serii przebiegło to niemal bezboleśnie ;) Jedynym minusem, jakiego się dopatrzyłam to średnia wydajność - choć nadrabia to dużą pojemnością i w miarę niską ceną.
Wstyd się przyznać,ale ja nie stosuję toników ;/
ReplyDeleteA stosujesz jakieś zamienniki? Tak z ciekawości pytam ;)
ReplyDeleteUh ja się naciełam ostatnio na same toniki a alkoholem. Jakoś zawsze zapominam żeby skład sprawdzic i później wychodzi. Piecze mnie, skóra jest czerwona, dlatego na ten raczej się nie skusze ;)
ReplyDeleteA masz cerę odpowiednią do kosmetyków z alkoholem?
ReplyDeleteJa obecnie używam toniku z ziaji do cery naczyniowej i jestem bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o wiek to ja zawsze mówię że mam 18 + VAT :D
ReplyDelete18 lat plus 2 lata doświadczenia, ewentualnie 18 lat skończone 3 razy ;)
ReplyDeleteNie, zamienników też nie używam. Jakoś nie czuję takiej potrzeby ;)
ReplyDeleteja codziennie noszę makijaż, więc nie mogę przecierać twarzy tonikiem w ciągu dnia :)
ReplyDeleteMam suchą cerę więc jej dodatkowe wysuszenie nie jest wskazane ;)
ReplyDeleteOj, no to nic dziwnego, nie powinnaś takich kupować...
ReplyDelete