Wibo has recently launched a new collection of polishes, which won the hearts of all polishaholics ;) This is obviously a series called Extreme Nails which has an interesting range of colors and selecting these polishes among many others was a challenge for me. The first two I bought myself - it's 39 and 65 colors. The rest is a gift from my Love. Of course, I chose them myself :) These polishes cost 5.39 zł per bottle (less than 2$). Photo may not give the real colors, so let's "summarize" them:
267 - light peach with shimmer
65 - grey with a tiny admixture of beige
39 - blueberry violet
40 - sweet candy pink
78 - dark, dirty green
58 - lively turquoise
75 - dark steel
54 - metallic blue foil
~~~~~~~~~~~~~~
Niedawno Wibo wydało nową serię lakierów, która podbiła serca wszystkich maniaczek ;) Chodzi oczywiście o serię Extreme Nails, która posiada tak ciekawą gamę kolorystyczną, że wybranie tych spośród wielu innych było dla mnie nie lada wyzwaniem. Dwa pierwsze kupiłam sama - były to kolory 39 i 65. Pozostałe dostałam od Ukochanego w ramach prezentu imieninowego. Oczywiście wybierałam sama :) Lakiery te kosztują 5,39zł za buteleczkę, choć nie zdziwię się, jeśli wkrótce pojawi się na nie jakaś promocja. Zdjęcie mogło nie oddać kolorów, więc "streszczę" je:
267 - jaśniutka brzoskwinka z drobinkami
65 - szary z maleńką domieszką beżu
39 - jagodowy fiolet
40 - słodki cukierkowy róż
78 - ciemna, brudna zieleń
58 - żywy turkusik
75 - ciemna stal
54 - metaliczno-foliowy błękit
no,no niezla kolekcja ;d
ReplyDeletewszystkie sa swietne ni moge sie doczekac az poazesz je na paznokciach ;)
Lampa się odbiła w buteleczkach i nie widać kolurów górnej czwórki :(
ReplyDeleteMoże to kwestia ustawień monitora, u mnie widać je całkiem nieźle... No mniejsza, zobaczycie na paznokciach ;)
ReplyDeletebeżyk wygląda fajnie, może wreszcie w moim rossmannie mieli dostawę i uda mi się dzisiaj przyjrzeć bliżej tej kolekcji:)
ReplyDeletebtw powinno być "Wibo has recently launched a new collection/series of...". Sorry, że znowu mędrkuję, ale chodzi w końcu o to, żeby się uczyć, nieprawdaż?:) Polecam Ci The New Kosciuszko Foundation Dictionary, jeden z najlepszych słowników (do znalezienia w necie), który przede wszystkim podaje kontekst, w którym można używać danych słów:)
Dzięki, poprawiłam :) Używam słownika PWN-Oxford, jest świetny, ale jak widać nie zawsze się z nim konsultuję :D
ReplyDeleteNa pierwszy ogień idzie 39 :)
ReplyDeletedorwałam wreszcie te lakiery:) moja kolekcja powiększyła się o trzy: 61, 74 i 75 :D
ReplyDeletePokaż :D
ReplyDeleteJaka kolekcja! ;D to się będzie działo na blogu!
ReplyDelete